Obyczaje i tradycje
W upalne dni ochłodą jest nie tylko kąpiel w Nidzie, ale również jedzenie pysznych lodów wiślickich, wyrabianych według tajemnej rodzinnej receptury przez rodzinę Bałagów. Zajmują się tym od 1956 roku, a ich lodziarnia istnieje już ponad trzydzieści lat, a zaczynali sprzedaż lodów w małych budkach na rynku. Obecnie założyciele tej tradycji nie żyją. Wychowali oni na swoich lodach wiele pokoleń w Wiślicy, co sprawiło, że po ich śmierci lody są nadal chętnie kupowane i smakują tak samo dobrze jak kiedyś.
Przed świętami Bożego Narodzenia cały rynek zostaje przystrojony kolorowymi światełkami, a w parku na środku ubierana jest zawsze choinka. Także sklepy i domy wokół parku zostają przystrajane. Wszystkie te światełka są jakby gwiazdami kierującymi ludzi na pasterkę w wigilijną noc do prastarej kolegiaty.
Tak ubrany wiślicki rynek dodaje magii i wielkiego uroku podczas Sylwestra, który odbywa się na nim. Wszyscy mieszkańcy i goście bawią się wspólnie przy muzyce tańcząc na ulicach. O północy wspólnie wznoszą noworoczny toast, składają sobie życzenia i podziwiają pokaz sztucznych ogni. Zabawa ta trwa do samego rana. Innym zwyczajem wiślickim są jasełka wystawiane co roku w Gimnazjum przez młodzież się tam uczącą. Zwykle jest to impreza przyciągająca dużą widownię.
Wiślica w swojej bogatej i pięknej tradycji ma swoją potrawę, jaką jest dzianie. Nazwa jej pochodzi od tego, że była ona przeważnie nadziewana w jelita i dopiero pieczona. Należała do żydowskich potraw i było to drożdżowe ciasto ze smażoną cebulą, tłuszczem, jajkiem przyprawione solą i pieprzem do smaku. Takie ciasto wkładano do jelit i dopiero je pieczono.
Od sześciu lat w Wiślicy organizowane są Europejskie Dni Wiślicy, w ostatnią sobotę przed Uroczystością Św. Jana Chrzciciela. Organizację tych spotkań zainicjował Ks. Bp Marian Florczyk pod patronatem Ks. Bpa Ordynariusza Kazimierza Ryczana.
Tradycje wiślickie
Piesza pielgrzymka na Jasną Górę
Od rozpoczęcia Pontyfikatu Jana Pawła II. zaczęły tworzyć się diecezjalne pielgrzymki. Pragnieniem wielu księży było, by powstała również piesza pielgrzymka naszej diecezji do Częstochowy.
Ks. Bp. Mieczysław Jaworski podjął tę inicjatywę i w 1982r. zorganizował taką pielgrzymkę. Wszyscy byli zgodni, że jedynym najlepszym miejscem, z którego winna wyruszyć, jest prastara Wiślica. Pielgrzymi przybywają do Wiślicy przeddzień pielgrzymki, zatrzymują się na nocleg i następnego dnia po mszy świętej z udziałem księdza Biskupa, księży oraz zakonnic są żegnani tradycyjnie przez mieszkańców i orkiestrę OSP.
W ubiegłym roku już po raz 27 wyruszyło 13 grup na pątniczy szlak z Wiślicy do Częstochowy.
Dwa dni później zatrzymuje się w Wiślicy piesza pielgrzymka rzeszowska, która zwyczajowo goszczona jest przez mieszkańców. Po uroczystej mszy świętej w kolegiacie oraz odpoczynku pielgrzymi wyruszają w dalszą drogę.
Obyczaje
Każda parafia ma swojego patrona i jest to związane z uroczystością odpustową, odpusty obchodzone są w dniu imienin patrona.8 września odpust w kościele parafialnym w Wiślicy,10 sierpnia w kościele św. Wawrzyńca w Gorysławicach, 24 sierpnia w kościele św. Bartłomieja w Chotlu Czerwonym,15 października w kościele parafialnym w Jurkowie. Na każdym odpuście orkiestra OSP przygrywa w trakcie mszy świętej, atrakcją dla dzieci i młodzieży są kramy na których można kupić różne pamiątki.
Dożynki, czyli święto plonów organizowane są na wsiach po zbiorach zbóż najczęściej w dniu 15 sierpnia, święci się wtedy wieńce dożynkowe w każdej parafii.
W pierwszym dniu wiosny młodzież topi Marzannę jako znak odejścia zimy.
W okresie Świąt Bożego Narodzenia młodzież i dzieci zaczynają kolędowanie.
1 stycznia z okazji nadejścia Nowego Roku członkowie OSP nawiedzają domy mieszkańców, składając im życzenia i dają kalendarze strażackie.
Tradycja jest również ubieranie przydrożnych kapliczek w miesiącu maju przez mieszkańców.
Najstarszą tradycją wiślicką jest targ, który pamięta czasy powstania Wiślicy, targ odbywa się co czwartek na placu targowym, przybywa na niego mnóstwo ludzi z okolicznych miejscowości.